O tym, że jedzenie potrafi rozpalić zmysły, wiedzieli już starożytni. By poprawić libido, sięgano po różne produkty – Egipcjanie zachwalali czosnek, Babilończycy cenili tymianek, Grecy serwowali na ucztach figi i granaty, a Rzymianie wspierali się owocami morza, pieprzem oraz warzywami o fallicznych kształtach. Co na to wszystko dzisiejsza nauka? Sprawdzamy, co według badaczy warto włączyć do diety, by zwiększyć popęd seksualny.

Smaczne i zdrowe afrodyzjaki na talerzu 

Wiele afrodyzjaków można znaleźć we własnej kuchni. Należą do nich imbir i papryczka chilli, które poprawiają krążenie i intensyfikują doznania w sypialni, a także orzechy korzystnie wpływające na produkcję hormonów, banany zwiększające potencję czy naturalną gorzką czekoladę o wysokiej zawartości kakao.

Do owoców poprawiających libido zalicza się także truskawki, granaty i arbuzy. Dla mężczyzn szczególnie istotny jest cynk wpływający pozytywnie na produkcję testosteronu. Jego bogatym źródłem są pomidory, otręby pszenne, natka pietruszki, pestki dyni czy żółtka jaj, a także małże, ostrygi i ryby, które warto serwować podczas romantycznej kolacji – podpowiada specjalista z internetowego sklepu ze zdrową żywnością NatVita.

By mieć ochotę na seks, należy natomiast unikać ciężkostrawnych, smażonych potraw, w szczególności tłustych mięs, dużych ilości alkoholu oraz palenia papierosów. Do zabójców libido należą również wszelkie produkty wysokoprzetworzone i tłuszcze trans znajdujące się w żywności typu fast food.

Naturalne suplementy podnoszące libido 

Przy problemach z potencją i obniżonym popędzie seksualnym warto sięgnąć również po naturalne adaptogeny. Jednym z najsilniej działających jest czerwony żeń-szeń koreański, polecany zwłaszcza mężczyznom. Jego przyjmowanie łagodzi zaburzenia erekcji, pobudza zmysły i dodaje energii. Remedium na niskie libido stanowią także żeń-szeń syberyjski oraz ashwagandha, która poprawia parametry nasienia, zwiększając płodność.

Wśród adaptogenów podnoszących apetyt na miłosne zbliżenia są również maca – peruwiański korzeń zwany naturalną viagrą, oraz witalny grzyb cordyceps. By podnieść libido, warto sięgnąć także po ziołowe napary z buzdyganka naziemnego (łac. Tribulus terrestris) oraz amazońskiej rośliny muira puama. Afrodyzjaki z ogródka matki natury przy okazji poprawią również ogólne samopoczucie i korzystnie wpłyną na kondycję organizmu!